Nie jesteś zalogowany na forum.
- Taki mam zamiar - mówię uśmiechając się. Zerkam jeszcze raz za siebie i macham do chłopaka na pożegnanie.
Deszcz jest jak kamuflaż... Można ukryć w nim łzy.
Offline
Uśmiecham się pod nosem i odchodzę.
Offline
Wchodzę na plażę, jest dzisiaj dosyć ładna pogoda więc pora się poopalać. Rozkładam ręcznik i się na nim kładę a następnie biorę się czytanie książki.
Offline
Po raz kolejny przychodzę na plażę. Siadam obok jakiejś blondynki i wyciągam ze swojego plecaka laptop. Jak nie można pracować w domu to może na plaży się uda?
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
Opieram się na łokciu i spoglądam z pobłażaniem na chłopaka.- Serio nawet na plażę, gdzie ludzie odpoczywają musicie przychodzić z tymi laptopami?- przewracam oczami.
Offline
- Możesz stąd iść, jeśli ci przeszkadzam, milady. - uśmiecham się z ironią.
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
- Słucham?- unoszę brwi.- Ja tylko kulturalnie zwróciłam uwagę, że tu się nie pracuje. I tak pewnie ci zasięgu i internetu nie załapię.- wzruszam ramionami i wracam do lektury.
Offline
- Córka polityka? - unoszę brew. - Nie sądziłem, że zobaczę cię kiedyś na świeżym powietrzu. - wracam z powrotem do pisania raportu.
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
- Bardzo często wychodzę.- mruczę pod nosem.- Jeśli wiesz że jestem " córką polityka" to również powinieneś wiedzieć, że jestem córką jedynej kobiety w rządzie a mój tata nie jest politykiem tylko ma firme.- poprawiam go marszcząc nosek.
Offline
- Może powinienem. - wzruszam ramionami.
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
- Kim ty właściwie jesteś, żeby takim tonem ze mną rozmawiać?- siadam i zakładam ręce na piersi.
Offline
- Biorąc pod uwagę tą rozmowę, to ty pierwsza do mnie zagadałaś. - odpowiadam.
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
- Ja ci tylko grzecznie zwróciłam uwagę, ale nie musisz sie martwić, następnym razem nie będę taka miła.- prycham.
Offline
- Czyli to byłą twoja lepsza strona? - śmieję się z sarkazmem. - Następnym razem będę pamiętał.
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
- To była moja strona na pokaz, nie chciałbyś poznać mojej drugiej strony, mogłabym cię zniszczyć jak bym tylko chciała.- marszczę brwi i wzruszam ramionami.
Offline
- I grożenie jest dozwolone? No proszę. Milutka dziewczyna na pokaz i suka w rzeczywistości. - spoglądam na jej twarz. - Spodziewałem się.
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
- Ja mogę robić wszystko co chcę.- wzdycham.- Nie jestem suką, wypraszam sobie, miło, że oceniasz ludzi po pozorach.
Offline
- Po pozorach? Żartujesz sobie? - pytam, próbując panować nad głosem. - Grożenie wcale nie brzmi jakoś miło.
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
-A czy ktokolwiek ci tutaj groził?- rozglądam się dookoła.- Wszyscy tutaj potwierdzą, że nic takiego nie mówiłam.- uśmiecham się chytrze.
Offline
- I ty nie jesteś suką? - przewracam oczami.
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
- A wyglądam ci na sukę?- uśmiecham się słodko i mrugam rzęsami.
Offline
- Niedawno to stwierdziłem, milady. - zamykam laptop.
Przy niej na pewno się nie skupię.
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
- O widzę, że jednak posłuchałeś mojej rady.- uśmiecham się nieco mniej sztucznie.- Wypoczywaj, jest ładna pogoda, a niedługo pewnie znowu będzie pochmurno.
Offline
- Pesymistka. - mruczę pod nosem. - Poza tym pewna osoba przeszkadza mi w pracy.
Ludzie będą wam nieustannie doradzać, ale żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełnić kilka błędów samemu.
Offline
- Ciekawe, kto byłby taki okrutny aby tobie wielmożnemu panu przeszkadzać w pracy.- wzdycham teatralnie i mówię z ironią.
Offline