Nie jesteś zalogowany na forum.
- Nie... Nie o to chodzi. - Stwierdzam cicho. - Myślałam, że... Może dzisiaj byś... został. Miałbyś trochę bliżej do szpitala. - Powiedziałam, opierając się o ramię kanapy, a potem znów zerkając na niego.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Uniosłem brwi.
- Mogę... zajmuje kanapę - zastrzegłem od razu.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Uśmiechnęłam się czule, a po chwili lekko skrzywiłam.
- Do niczego cię nie zmuszam. - Uniosłam ręce w geście obronnym. - Chociaż wydaje mi się, że łóżko było by nieco wygodniejsze...
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Spojrzałem na nią przekrzywiając głowę.
- Jesteś pewna? - upewniłem się lekko trącając jej nos swoim. - Też cię nie chcę do niczego zmuszać... A mogę pospać na kanapie, naprawdę...
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Jestem pewna w stu procentach. - Skinęłam głową, patrząc mu w oczy. - Kanapy są niewygodne. A teraz, chociaż tyle mogę zrobić. - Zaśmiałam się cicho.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Pocałowałem ją w czoło.
- I tak robisz dużo - czekałaś. - Pięć lat... Nadal nie wierze... - kręcę głową.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Ej, ale opłacało się. - Pogładziłam palcami jego koszulę. - Są rezultaty. - Wymruczałam znacznie ciszej.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Zaśmiałem się.
- Jesteś nienormalna... Cały czas byłaś dla mnie moją siostrzyczką - zauważyłem rozbawiony śledząc jej palce. Wziąłem jej dłoń w swoją i delikatnie pocałowałem w palce.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Wywróciłam oczami i po prostu się uśmiechnęłam.
- Lepiej być dla kogoś siostrzyczką i czekać przez pięć lat, niż tkwić w nieszczęśliwych związkach do końca życia. I nie mów mi, że nie mam racji, Azzie. - Stwierdziłam z dziwnym rozbawieniem.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
- Ja tkwiłem w nieszczęśliwych związkach tylko jedną noc. Jesteś rekordzistką Margo - zaśmiałem się zakładając jej niesforny kosmyk za ucho.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Miałam dosyć... dużego pecha. Szczególnie do nich. - Zauważyłam, próbując nie parsknąć śmiechem. - No, ale przyznaję, żaden nie był moim bratem. Myślałam, że przyjaźnie damsko-męskie istnieją i... strasznie się myliłam.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
- Uwierz też tak myślałem - Zaśmiałem się. - A nie zauważyłem co za piękność mam tuż przed nosem... zawsze chciałem mieć kogoś kogo nie tylko pokocham, ale będzie mi przyjaciółką.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Wtuliłam się w niego i cicho ziewnęłam.
- Udało się nam. Co prawda po jakimś czasie... ale udało. I niech tak zostanie. - Zauważyłam z małym uśmiechem.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Otuliłem ją ramionami i zacząłem głaskać po plecach zamierając z ustami na jej głowie.
- Tak...zgadzam się... - przyznałem. - Jesteś śpiąca?
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Nie... Znaczy, może tylko trochę... - powiedziałam z lekkim westchnięciem. - Ale to przez ostatnie zmiany na rynku. Nie przejmuj się.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
- Hej, ale to zmiany na dobre - zauważyłem. - Kto wie, może twoje dzieci nie urodzą się w świecie gdzie trzeba się martwić o swoje życie... gdzie świat wróci do normy?
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Mam taką nadzieję, Azzie. - Skinęłam głową. - Najbardziej się boję, że kiedyś ktoś będzie im musiał pokazać jak posługiwać się bronią, gdy będą małe, czy tłumaczyć dlaczego ta osoba, akurat leży nieprzytomna. Nie chcę tego. - Odpowiedziałam, przecierając dłonią oczy. - Chciałabym, żeby miały spokojne dzieciństwo i dorastały w Centrum, a jednocześnie nie musiały przeżywać tego co my kiedyś... - Skierowałam wzrok na niego.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
- Nie będą, przysięgam. Ani moje, ani twoje... być może nasze... - odwróciłem wzrok. - Wybiegam trochę za bardzo... sorki - stwierdziłem rozbawiony lekko swoją postawą. Znam ją pół życia, a to po prostu inna nazwa naszej znajomości. Nowy poziom.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Nie wiemy jak się życie potoczy... - wymamrotałam pod nosem starając się o niepewny uśmiech. - Zobaczymy. Może te wszystkie marzenia się jakoś... Spełnią. - Odparłam, błagając w myślach, żeby moje policzki nie zrobiły się czerwone.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Uśmiechnąłem się słabo i znów ją pocałowałem w czubek głowy.
- Teraz może chodźmy spać... to nie czas na tego typu sprawy...
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Skinęłam głową i podniosłam się na nogi. Na zewnątrz było już całkowicie ciemno.
- Masz rację. - Przyznałam z niepewnym uśmiechem i po chwili położyłam się na łóżku. - Dobranoc, Azzie. - Powiedziałam cicho.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Zdjąłem koszulę i niepewnie usiadłem na brzegu łóżka Margo.
- Nadal jesteś pewna Królowo?
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Przez chwilę... Słowo daję, próbowałam odwrócić wzrok, ale chyba coś nie wyszło.
- Jestem pew.. tak. Jestem pewna. - Odpowiedziałam mu, starając się wypowiedzieć to wszystko w miarę normalnie.
Cholera, Margo. To Azrael. Taki jak zawsze. Widziałaś go już w różnych sytuacjach.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Położyłem się obok Margo, tak jak zawsze, wszystkie dziewczyny otulając ramionami i leżąc na "łyżeczkę". Lekko nasunąłem na nasze ramiona kołdrę i znów wtuliłem nos w jej włosy.
- Może być? - zapytałem cicho i tak muskając ją ustami lekko w ucho.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Zdecydowanie... - Wymruczałam i przymknęłam oczy, starając się zasnąć.
To nie był sen. Azzie naprawdę leżał obok mnie. Czułam jego oddech i to, jak mięśnie się napinają, a potem znów opadają w dół. Sen... To całkiem pewne, że zmorzył mnie chwilę potem. Tej nocy, wreszcie nie byłam sama.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline