Nie jesteś zalogowany na forum.
Siedzimy tak przez jakąś chwilę. I właśnie wtedy sobie uświadamiam, że mimo tego co się dzieje na zewnątrz, to... miłość jest możliwa. Warunki się poprawiają, z czasem będzie coraz lepiej. I może uda się zamieszkać w Centrum. Może to wszystko jeszcze się zmieni. Napawam się tą nadzieją i chyba po raz pierwszy nastawiam się optymistycznie.
- Hej - mruczę pod nosem. - Wszystko jest możliwe, nie? A czas zakładu z Chrisem... niedługo się skończy. - Dodaję, przypominając sobie o kolejnej rzeczy.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Zaśmiałem się głośniej.
- Ta... coś w tym jest. Ale potem, będę Cię kochał równie mocno jak teraz, wiesz o tym? Może nawet mocniej, jeśli to możliwe...
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Parskam cichym śmiechem.
- Też będę cię kochać. W każdej chwili. - Odpowiadam prawie, że niedosłyszalnie. - I... nie chcę tego zmieniać. - Po czym... wpadam na mały pomysł. - Myślisz, że w któryś dzień udało by się wybrać do Centrum...?
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Pokiwałem głową.
- Jasne - zapewniłem. - Pójdziemy rano nad klif... potem przejdziemy się ulicami...nie ma problemu. Mów tylko kiedy, a wezmę wolne...
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Uśmiechnęłam się pod nosem.
- Jak będziesz mieć jakiś luźniejszy dzień, wtedy też się uda. Pacjenci mogą cię potrzebować w szpitalu. - Mówię żartobliwie, próbując sobie przypomnieć kiedy ostatnio byliśmy w Centrum.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
- Ludzi w szpitalu cały czas dają mi luźne dni... - westchnąłem tragicznie. - Mogę poświęcić ci kilka dni... Całe kilka dni twoje..
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- To akurat... brzmi kusząco. - Zauważam unosząc brwi. - Moglibyśmy... dobrze wykorzystać te kilka dni. - Kąciki ust znów wędrują do góry.Przez całe parę dni, razem...
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
- A no prawda... Widzę ten błysk w oku, pomyśleliśmy o tym samym...! - zaśmiałem się całując ją w szuję ze śmiechem.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Zaśmiałam się cicho, przejeżdżając palcami po ramieniu chłopaka.
- To będą... Małe wakacje. - Wymruczałam. - Dawno nas tam nie było...
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
- Mhm...! - zgodziłem się. - Dodatkowo zasłużyliśmy sobie na wakacje! To co? Zostajemy cały dzień w twoim wygodnym łóżeczku...? - pytam uśmiechnięty.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Mogłabym w ogóle nie wychodzić z łóżka i siedzieć tu do nieskończoności z nim, ale... No właśnie. Zawsze jest jakieś "ale".
- Chciałabym. - Odpowiadam z lekkim westchnieniem. - Ale... Nie wiem czy świat sobie bez nas poradzi. - Dodaję błyskawicznie.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Uśmiecham się pod nosem i kiwam głową z przymkniętymi oczami.
- Co racja to racja... - przytuliłem ją ostatni raz i pocałowałem przeciągle. Potem wstałem i wyciągnąłem ręce w górę chcąc się rozprostować.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Przeczesując palcami pasmo włosów, przyglądałam się temu ukradkiem, od czasu do czasu uśmiechając. Potem wstałam i narzuciłam na siebie bluzę, okrywając prawie, że nagie ramiona.
- Uwielbiam na ciebie patrzeć. - Powiedziałam z rozbawieniem, poprawiając rękaw.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Odwróciłem się do niej i uśmiechnąłem.
- Wiem Królowo... Ale sama powiedziałaś, że świat nas potrzebuje - zauważyłem i narzuciłem na siebie podkoszulek.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Mhm. - Skinęłam głową, nie przedstawiając patrzeć. - Było by za prosto. A żeby były przyjemności... Trzeba się natrudzić. - Zaśmiałam się cicho i odsłoniłam pojedynczą zasłonę, wyglądając przez szyby.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Przytaknąłem.
- Bardzo słusznie... - zacząłem szukać moich spodni i w końcu znalazłem je zawieszone na krześle. - Pójdź pierwsza się umyć, będę po tobie - uśmiechnąłem się lekko.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Skinęłam lekko głową i ruszyłam do łazienki. Po jakiejś chwili, gdy skończyłam się myć, uświadomiłam sobie najważniejszej rzeczy. Nie wzięłam ubrań. Zrezygnowana, opatulona grubym ręcznikiem, musiałam się... Wrócić.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Siedziałem akurat na łóżku gdy wyszła Margo... naga, zasłaniając się tylko ręcznikiem. Oparłem głowę o rękę i bezwstydnie zacząłem podziwiać jej ciało i cud jaki wyrósł z dawnej, zagubionej dziewczynki, którą okradłem.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Rzuciłam chłopakowi zawstydzone spojrzenie i szybko wyciągnęłam z szafy ubrania. Ciągle nie mogłam się... Przyzwyczaić.
- W zasadzie... Łazienka już jest wolna. - Stwierdziłam z niepewnym uśmiechem, a na mojej twarzy zakwitły małe rumieńce.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
- Poczekam aż się ubierzesz - uśmiecham się szeroko. - Nie musisz się śpieszy - dodałem równie szeroko wyszczerzony.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Bardzo śmieszne, Azzie. - Wywróciłam lekko oczami, ale zaśmiałam się. - Może jeszcze powinnam chodzić nago przez cały dzień...?
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Klasnąłem zadowolony w dłonie.
- Tak! Mógłbym Cię podziwiać cały dzień i noc... W noc w szczególności - mrugnąłem do niej i znów się zaśmiałem. - Zapiszę to, będzie to jednen z naszych obowiązkowych obowiązków na wakacjach. Chodzenie cały dzień nago - notuje sobie w głowie.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Westchnęłam cicho, nie mogąc się powstrzymać od śmiechu. Jedną ręką musiałam przytrzymać ręcznik, a drugą otworzyć szafę.
- Czyli ciebie też będzie to obowiązywać? - zapytałam rozbawiona, odbijając pałeczkę i wyciągając ubrania z szafy.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline
Wstaje z łóżka i błyskawicznie podchodzę do Margo i łapię ją w talii i nim zdąży cokolwiek powiedzieć trzymam jej ręcznik nad piersią, by miała dwie ręce wolne.
- Ależ oczywiście Królowo. -zapewniam ją. - To było by niesprawiedliwe gdybym tylko ja czerpał przyjemność. Tylko my w domu... oboje nadzy... - szepcze jej do ucha.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Słyszę jego oddech przy uchu i każde słowo wręcz doskonale. Głos mi gdzieś zanika.
- Mam nadzieję, że... Masz świadomość jak to się skończy... - praktycznie szepczę, jakby to był jakiś sekret, przegryzając lekko wargę.
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiego faceta? Owszem – przyjaźń przystojnego faceta.
Offline