Nie jesteś zalogowany na forum.
- No... no tak... - zamyśliłam się. - Ale... na pewno jest coś co Cię zaskakoczy - stwierdziłam.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
- Pewnie jest. I cała frajda w tym, że nie wiem co to - uśmiechnąłem się i wzruszyłem ramionami
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
Pokiwałam głową.
- Jak uważasz. No to... ja Ci nie przeszkadzam. Tylko uważaj na baśnie - poprosiłam cicho.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
- Nie przeszkadzasz. W sumie ciężko jest mi przeszkadzać, bo to zwykle ja przeszkadzam - uderzyłem dłonią w twarz i zaśmiałem się cicho - Znowu za dużo gadam, wybacz.
Ostatnio edytowany przez Liam Alexander (2017-04-10 09:41:10)
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
Zaśmiałam się.
- Spokojnie, nie musisz przepraszać. Pomagam dzieciom z domu dziecka, więc jestem przyzwyczajona to gadulstwa - zapewniłam. - Jesteś całkiem znośny ze swoim gadulstwem.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
- Dzięki - przetarłem kark rozbawiony
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
Uśmiechnęłam się przyjaźnie.
- Jakbyś potrzebował czegoś, to mów śmiało - zaoferowałam się cofając do drabinki.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
- Jasne, dzięki - uśmiechnąłem się i usiadłem przy stole. Wróciłem do spisu treści w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego tytułu
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
Powoli weszłam na skrzypiącą drabinkę by dosiągnąć "Romeo i Julia" Szekspira - sztukę, którą ostatnio zaczęłam czytać. Drabinka dziś wyjątkowo skrzypiała i się chybotała.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
Podniosłem głowę - Przytrzymać ci drabinkę...?
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
- Nie, nie trzeba... - odparłam i sięgnęłam do najwyższej półce. Stanęłam na palcach i drabinka znów zadrżała. Zdążyłam tylko pisnąć i już spadałam z drabinki.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
W ostatniej chwili podbiegłem i ją złapałem. Po fakcie przypomniałem sobie, że mam rozwaloną nogę i oboje przewróciliśmy się na ziemię. Zacząłem się śmiać - Nic ci się nie stało?
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
Zaśmiałam się chowając za książką.
- Tak... Trochę zamortyzowałeś upadek... - przyznałam. - Dziękuję Liam...
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
- Nie ma za co - uśmiechnąłem się i przeczesałem włosy
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
Wstałam pośpiesznie i podniosłam książkę.
- Przepraszam... myślałam, że dam radę, ale drabinka mnie zawiodła, a Ty musiałeś tak z zaskoczenia mnie złapać... - wyciągnęłam do niego rękę by pomóc wstać.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
Wstałem z sykiem i szybko przeniosłem ciężar ciała na zdrową nogę - Żaden problem... Ale popatrz, tego się nie spodziewałem - rzuciłem rozbawiony
Ostatnio edytowany przez Liam Alexander (2017-04-10 11:26:50)
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
- Nic Ci nie jest...? - zapytałam z niepokojem widząc jego minę.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
- Nieeee nie, wszystko w porządku - zapewniłem uspokajająco
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
- Eh, chyba troszkę mi sie przytyło - zaśmiałam się i otrzepałam się. - Jeszcze raz przepraszam... - powiedziałam nieśmiało.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
- Naprawdę nic się nie stało - zapewniłem z uśmiechem
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
- No... no niech będzie - wzruszyłam ramionami i wróciłam do stołu by usiąść przy świetle.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
- Co czytasz? - zerknąłem na nią zaciekawiony
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
- "Romeo i Julia" - powiedziałam. - Przyszło niedawno jakieś nowe tłumaczenie i chciałam je przeczytać - wyjaśniłam podnosząc na niego wzrok.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline
- Dziwny miłości traf się na mnie iści,
Że muszę kochać przedmiot nienawiści - zacytowałem nieco rozbawiony
There's no word as "normal". Nothing is normal in this world. It can be at least "gently abnormal".
Offline
- Znasz "Romeo i Julie" - ucieszyłam się uśmiechając szerzej.
Boimy się nie Śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Offline