Pestilentia
Walczą o życie. O lek na śmierć. Inaczej nie zostanie im nic.

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

Najlepsze wymiary avatara to 200x300. Jeśli chcecie napisać tekst w podpisie, użyjcie [color=white]TEKST[/color]. Uzupełnijcie też pola dodatkowe. Dzięki!

#1 2017-12-17 22:15:51

Ria Di Santis
Opryskliwa kurierka
Dołączył: 2016-06-17
Liczba postów: 107
Status: Infecto
Lokalizacja: Przedmieścia
Choroba: Gruźlica
Windows 7Firefox 57.0

Ulice

76e45ca861250a96ddcfcdf4e1ead4b6.jpg


giphy.gif

Offline

#2 2017-12-17 22:33:48

Luca Russo
Słodziak marzyciel
Dołączył: 2017-12-17
Liczba postów: 20
Status: Infecto
Lokalizacja: Przedmieścia
Choroba: Choroba na życie bicz
Windows 7Chrome 63.0.3239.84

Odp: Ulice

―1―

Mijałem ludzi. Różnych ludzi. Niektórzy byli ledwie żywi, niektórzy śmierdzieli, niektórzy byli pijani, a dziwki im... Dobra, zatrzymam się na opisie mojego otoczenia.
Stałem w umówionym miejscu, na skrzyżowaniu dwóch dróg. Rozglądałem się co jakiś czas, boją się, że zwrócę uwagę kogoś niepożądanego, ale nikt nawet nie zwracał na mnie uwagi. Może lepiej? Tak, zdecydowanie lepiej dla mnie...
Skwar lał się z nieba, wszystko parzyło po dotknięciu, a ja sam, ze swoją bladością mogłem tylko stać jak kołek i czekać.
Na co czekać?
Na kuriera.


Oprócz marzeń warto mieć też papierosy.

***

giphy.gif

Offline

#3 2017-12-17 22:37:47

Ria Di Santis
Opryskliwa kurierka
Dołączył: 2016-06-17
Liczba postów: 107
Status: Infecto
Lokalizacja: Przedmieścia
Choroba: Gruźlica
Windows 7Firefox 57.0

Odp: Ulice

Nie wierzę, że Bob mógł mnie wysłać w taką pogodę do pracy. Jeszcze na drugi koniec miasta. Było ponad 35 stopni, nie dało się oddychać w mieście, a ten mi mówi, że muszę dostarczyć list. Chyba go coś boli, albo już wkrótce zaboli!
Przynajmniej klient był w umówionym miejscu.
Zbliżyłam się, ocierając dłonią mokre czoło od potu.
- Luca? Luca Russo? - upewniłam się, czując jak pot przebija mi się przez cienką koszulkę.


giphy.gif

Offline

#4 2017-12-17 22:44:49

Luca Russo
Słodziak marzyciel
Dołączył: 2017-12-17
Liczba postów: 20
Status: Infecto
Lokalizacja: Przedmieścia
Choroba: Choroba na życie bicz
Windows 7Chrome 63.0.3239.84

Odp: Ulice

Spojrzałem na blondynkę, która do mnie podeszła i zamarłem. Przyglądałem się chwilę dziewczynie, ale widząc jej irytację, oprzytomniałem.
- T-tak - odparłem pośpiesznie. - Luca, to ja - pokiwałem jeszcze głową. - A ty...? - zapytałem nim pomyślałem.


Oprócz marzeń warto mieć też papierosy.

***

giphy.gif

Offline

#5 2017-12-17 22:46:31

Ria Di Santis
Opryskliwa kurierka
Dołączył: 2016-06-17
Liczba postów: 107
Status: Infecto
Lokalizacja: Przedmieścia
Choroba: Gruźlica
Windows 7Firefox 57.0

Odp: Ulice

Parsknęłam.
- Jestem kurierką, niech tylko to ci starczy do wiadomości - rzuciłam tylko. Sięgnęłam do torby przewieszonej przez ramię i ostrożnie, wilgotnymi palcami zaczęłam szukać listu, który miał być dostarczony do Lucy.


giphy.gif

Offline

#6 2017-12-17 22:52:56

Luca Russo
Słodziak marzyciel
Dołączył: 2017-12-17
Liczba postów: 20
Status: Infecto
Lokalizacja: Przedmieścia
Choroba: Choroba na życie bicz
Windows 7Chrome 63.0.3239.84

Odp: Ulice

Nadal jej się przeglądałem. Była... Inna. Inna niż wszyscy mnie otaczający ludzie. To znaczy... Miała to samo zmęczone oblicze i tą samą niechęć, ale... Była inna. Wydawała się dryfować nad całym tym brudem i upodleniem świata. Była ponad to, z tym lekceważącym wzrokiem i parsknięciami.
- No tak... kurierka... - mruknąłem do siebie, zupełnie onieśmielony jej osobą.


Oprócz marzeń warto mieć też papierosy.

***

giphy.gif

Offline

#7 2017-12-17 22:58:12

Ria Di Santis
Opryskliwa kurierka
Dołączył: 2016-06-17
Liczba postów: 107
Status: Infecto
Lokalizacja: Przedmieścia
Choroba: Gruźlica
Windows 7Firefox 57.0

Odp: Ulice

Zerknęłam na chłopaka, który bezwstydnie mi się przyglądał. Po raz pierwszy od dawna poczułam, że wilgotna koszulka może zbyt intensywnie przesiąknęła i zbyt obkleiła moje ciało? Czułam się prześwietlana pod jego spojrzeniem.
- To twoje - powiedziałam w końcu, podając mu dość sporą i ciężką kopertę.


giphy.gif

Offline

#8 2017-12-17 23:02:38

Luca Russo
Słodziak marzyciel
Dołączył: 2017-12-17
Liczba postów: 20
Status: Infecto
Lokalizacja: Przedmieścia
Choroba: Choroba na życie bicz
Windows 7Chrome 63.0.3239.84

Odp: Ulice

Uśmiechnąłem się, odbierając od dziewczyny kopertę.
- Dziękuję, kurierko... - powiedziałem, znów unosząc na nią wzrok. - Na pewno nie zdradzisz mi swojego imienia...? - zapytałem jeszcze raz z nadzieją, ściskając kopertę w dłoni.


Oprócz marzeń warto mieć też papierosy.

***

giphy.gif

Offline

#9 2017-12-17 23:04:27

Ria Di Santis
Opryskliwa kurierka
Dołączył: 2016-06-17
Liczba postów: 107
Status: Infecto
Lokalizacja: Przedmieścia
Choroba: Gruźlica
Windows 7Firefox 57.0

Odp: Ulice

Rany, to... Trochę dziwne. I namolne.
- Ria - odpowiedziałam w końcu, a oczy chłopaka rozbłysły, jakby poznał właśnie odpowiedź na najważniejsze pytanie życia. - Spadam. Polecamy się na przyszłość - rzuciłam na odchodne, wymijając Russo i idąc dalej ulicą. Jeszcze kilka listów i odbieram dniówkę.


giphy.gif

Offline

#10 2017-12-17 23:06:46

Luca Russo
Słodziak marzyciel
Dołączył: 2017-12-17
Liczba postów: 20
Status: Infecto
Lokalizacja: Przedmieścia
Choroba: Choroba na życie bicz
Windows 7Chrome 63.0.3239.84

Odp: Ulice

- Ria... - powtórzyłem pod nosem, odprowadzając dziewczynę wzrokiem. Zniknęła w tłumie, choć jeszcze chwilę widziałem jej jasną czuprynę, unoszącą się i opadającą w skocznym kroku.
- Ria... - znów powiedziałem, praktycznie bezgłośnie. Uśmiechnąłem się lekko.
To było naprawdę piękne imię, które pasowało do rak pięknej dziewczyny.


Oprócz marzeń warto mieć też papierosy.

***

giphy.gif

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum