Nie jesteś zalogowany na forum.
- Nadal nie jest zainteresowany rozmową?
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
- A wyglądam jakbym był? - pytam w sumie nieco zdziwiony jej tępotą.
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline
- Czyli wracamy do punktu wyjścia. - mówię i przybijam sobie mentalną piątkę. - Wybacz, ale teraz muszę gdzieś iść. - wyjaśniam powoli.
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
- Cudnie. - mówię obojętnie i spoglądam na niezadowolonego barmana.
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline
- Oh, czyli cieszysz się, ze już idę? - unoszę brew i zbieram swoje rzeczy.
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
- Nie nazwałbym tego radością, ale tak.
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline
Spoglądam na niego spod byka i odchodzę do sąsiedniego pomieszczenia. Łazienka. Niech myśli, że już sobie poszłam.
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
Spoglądam na barmana. - Wygrałeś. - mówi niezadowolony i uzupełnienia szklankę - Do 18 pijesz za free. Zgodnie z umową. - przytakuje mu i pociągam łyka whisky.
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline
Otwieram drzwi do baru. Jak zwykle, prawie pusto. Siadam przy blacie, a obok mnie Grace.
Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz.
Offline
Zauważam kochanego znanego zabójcę. Jak miło. Ignoruję go i pytam Amber.
- Gdzie chcesz uciec?
Ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze. - Harry Potter
Offline
- Chcemy. - poprawiam ją. - Gdzieś gdzie nas nie znajdą. Będziemy musiały znaleźć nowych klientów. Pójdzie gorzej. - krzyżuję ramiona i zamawiam whisky.
Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz.
Offline
Po chwili wracam z łazienki i siadam na swoim miejscu.
- Tęskniłeś? - pytam z uśmiechem.
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
- Nie. - czyli zakład trwa. Spoglądam na wyszczerzonego pd ucha do ucha barmana.
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline
- Naprawdę? A wydawało mi się, że tak. Przynajmniej barman się cieszy. - spoglądam na uchachanego barmana i przy okazji zamawiam drinka.
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
- Ma powód. - mruczę.
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline
- Hm... Interesujące. Co robisz po wyjściu z baru? Wracasz do domu? - pytam.
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
- Czasami. - jeszcze mnie małpa zacznie śledzić, a tego już bym chyba nie zniósł.
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline
- Mieszkasz sam?
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
- Nie. Mam 4 wielkie, wiecznie głodne wilki. - kłamię z nutą sarkazmu w głosie.
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline
- Oh, naprawdę? Skoro są głodne, to mogą cię zjeść. - mówię rozbawiona i cicho chichoczę, widząc przed oczami jak ogromne wilki liżą wszędzie... no właśnie, jak się ten chłopak nazywa?
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
- Wolą głupie i natrętne blondynki. - oj, to było już wredne. Trudno.
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline
- Zawsze jesteś taki miły? - pytam lekko urażona, lecz nie rezygnuję dalszej rozmowy z nim.
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
- Tak.
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline
Naprawdę? Tylko tyle?
- Dlaczego?
Jeśli przechodzisz przez piekło - idź dalej.
Offline
- Bo tak. - odpowiadam zrezygnowany
If I told you what I was,
Would you turn your back on me?
And if I seem dangerous,
Would you be scared?
Offline