Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4
- Za wybawcę? Co on takiego zrobił? To wynalazł szczepionkę?- marszczę brwi i dopytuję.
Offline
Kiwam głową.
- Podobno. Nie wiem. Aż tak długo nie żyję, żeby takie rzeczy pamiętać. - Wzruszam ramionami. - Ojciec nigdy go nie lubił, a teraz wręcz go nienawidzi.
Goddamn right, you should be scared of me
Who is in control?
Offline
- Moja matka, pewnie też go nienawidzi. Odebrał jej i innym ludziom władze. To z jednej strony dobrze ale drugiej może byc jeszcze gorszym rządzącym i tyranem od nich.- wzdycham.- Ile on może mieć lat?- pytam.
Offline
Przechylam lekko głowę.
- Jest chyba parę lat młodszy od mojego ojca. A mój stary urodził się 32 lata przed wynalezieniem szczepionki. - Przeczesuję włosy palcami.
Goddamn right, you should be scared of me
Who is in control?
Offline
- Wyglada na niewiele starszego od ciebie.- marszcze brwi.
Offline
Unoszę brew.
- Co różni Centrum od Przedmieści, Vicky?
Goddamn right, you should be scared of me
Who is in control?
Offline
- Umm tutaj nie ma chorób.- stwierdzam a po chwili doznaje olśnienia.- I ludzie po zażyciu sczepionki sie nie starzeją.-
Offline
Kiwam głową po raz kolejny.
- No. Mniej więcej dlatego wygląda na parę lat starszego.
Goddamn right, you should be scared of me
Who is in control?
Offline
-No tak to wiele wyjaśnia... ( Ale ty i tak jesteś o wiele przystojniejszy)- stwierdzam i zerkam na zegarek.- Chyba juz pora na mnie...
Offline
- W takim razie do zobaczenia.
Chyba pójdę na klif. Nie mam ochoty wracać do domu. Może być tylko gorzej.
Goddamn right, you should be scared of me
Who is in control?
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4