Ulice

Margo Yates · 2017-01-28 23:51:18

Z ciężkim plecakiem przemierzam ulice. Cholera, a niech się jeszcze tylko rozpada. Założyłam kosmyki włosów za ucho i rozejrzałam się wokół. Cel powinien być niedaleko, ale nigdzie go nie widziałam...

Azrael Di Santis · 2017-01-28 23:57:09

Zauważyłem jakąś dziewczynę. Chyba w moim wieku, ale przez kurz i wszechobecny bród trudno to ocenić.
Przechodzę obok i udając, że przyglądam się czemuś w oknie kamienicy. Błyskawicznie sięgnąłem do jej plecaka. Woreczek z... narkotyki? To nie jest zwykła kurierka.

Margo Yates · 2017-01-29 00:01:30

Już mam skręcić w inną ulicę, gdy nagle coś wyczuwam. W kurtce mam nóż, a w kieszeni pistolet, więc lepiej byłoby sięgnąć po to drugie, ale wciąż się uczę... Gdybym zabiła kogo innego...
- Hej. - Warczę, gwałtownie odwracając się do tyłu. - Co ty wyprawiasz? - ściskam dłoń w pięść.

Azrael Di Santis · 2017-01-29 00:04:07

Ale dziewczyna ma zapłon. Trzy razy zabrałbym jej te narkotyki.
- Ja? A nic nic - uśmiecham się szeroko. - Po co te nerwy?

Margo Yates · 2017-01-29 00:08:00

- Po co? - marszczę brwi. Czy on sobie ze mnie żartuje? - Chyba widziałam co chciałeś zrobić. To nie jest twoje. - Mówię ze zdenerwowaniem przy okazji wkładając dłoń do kieszeni. Jest tam.

Azrael Di Santis · 2017-01-29 00:11:58

Ruszam dalej, spokojnym krokiem.
- Ja nie widziałem problemu kochana, więc będę się zmywał - machnąłem ręką zastanawiając się za ile mogę je upchnąć.

Margo Yates · 2017-01-29 00:14:31

A jeśli... coś wziął?
- A ja widzę. - Odpowiadam z sarkazmem. - Chcę zobaczyć czy niczego nie ukradłeś.

Azrael Di Santis · 2017-01-29 00:16:39

Odwracam się rozbawiony do niej na pięcie.
- Zabawne. Ja nie mam zamiaru pokazywać Ci, czy czegoś nie ukradłem - parsknąłem.

Margo Yates · 2017-01-29 00:18:42

- Bo boisz się, że faktycznie to zrobiłeś? - praktycznie nie wyczuwam pytania.
Na wszelki wypadek dotykam broni.
- Chcę zobaczyć. Teraz. - Naciskam na ostatnie słowo.

Azrael Di Santis · 2017-01-29 00:21:18

- Przeszukanie? Chciałabyś - zaśmiałem się. Zbliżyłem się i dotknąłem jej czoła palcem.
- Berek - zaśmiałem się cicho i natychmiast uskoczyłem czekając na jej ruch.

Margo Yates · 2017-01-29 00:24:49

- Zachowujesz się jak dziecko. - Prawie, że krzyknęłam. Ugh. - Nie rozumiesz, że to dla mnie ważne? - znów się odwróciłam w jego stronę.
Chłopak mnie irytował.

Azrael Di Santis · 2017-01-29 00:35:02

- Skoro ci zależy, to trochę uśmiechu nie zaszkodzi - Zaśmiałem się. - Noo chooodź! Jesteśmy jeszcze dziećmi - przypomniałem wzruszając ramionami.

Margo Yates · 2017-01-29 00:39:35

- Dziećmi, nie dziećmi... Mamy obowiązki. A jednym z nich jest doniesienie tej cholernej torby z CAŁĄ, tak zaznaczam CAŁĄ zawartością. - Poszłam za nim przyśpieszając tempa. Spóźnię się. Nie mogę się spóźnić. - Wolę uniknąć kary. - Wymamrotałam już pod nosem, wyraźnie zirytowana.

Azrael Di Santis · 2017-01-29 00:44:45

- Nie jesteś kurierką, nie? Nieee kurierzy nie noszą takich rzeczy... przynajmniej na widoku. Może jesteś kiepską kurierką? - parsknąłem. - Może pokaże Ci jak stać się lepszą? - wzruszyłem ramionami. - Najpierw mnie musisz jednak złapać.

Margo Yates · 2017-01-29 00:48:47

- A wyglądam ci na osobę, która ma na to ochotę? - wywracam oczami. - Nie? Może dlatego, że mam coraz mniej czasu, a ty utrudniasz mi moje zada... - Cholera, niech mi jeszcze tylko ucieknie.
Wyciągnij ten pistolet, Margo. Przestań się zastanawiać.

Azrael Di Santis · 2017-01-29 00:52:17

Prychnąłem. Zatrzymałem się metr przed nią.
- Jestem Azrael, a ty nie umiesz się bawić - przekrzywiłem głowę. - I to zupełnie.

Margo Yates · 2017-01-29 00:54:35

- Może w inny dzień. Jak przeżyję. - Stwierdzam. - Nie masz co robić?

Azrael Di Santis · 2017-01-29 00:57:39

- Miałem. Ale jakoś odmawiasz współpracy - westchnąłem i rzuciłem jej paczuszkę. - A jak oddasz cały towar to się pobawimy? Strasznie nudno tutaj, albo małe dzieciaki, albo ponurzy dorośli - westchnąłem. Bawiłem się kiedyś z siostrą. Była świetna w chowanego... Dopóki sam jej nie pochowałem. Wróciłem spojrzeniem do dziewczyny. - To jak?

Margo Yates · 2017-01-29 01:02:23

Praktycznie go nie znam, ale... argh. Mama pewnie by się ucieszyła, że z kimś rozmawiam. Ale może poczuć się jeszcze gorzej, jeśli nie zaniesiesz tego wszystkiego do celu.
- Umówmy się tak: podasz mi miejsce, do którego mam przyjść, gdy zrobię to co muszę. I nigdy mi nie przeszkodzisz w pracy. - Patrzę na niego z powagą.

Azrael Di Santis · 2017-01-29 01:06:53

Wzruszam ramionami.
- Mogę pomóc... A zresztą - machnąłem ręką. - Las, wejście do kanałów. Jest tam takie jedno drzewo... Wiesz o które będzie i chodzić - uśmiechnąłem się. - Więc będę czekać na ciebie... A właściwie jak ci na imię?

Margo Yates · 2017-01-29 01:12:21

- Margo. - Mamroczę. - Lepiej... nie pomagaj mi. Nie lubię pakować innych w kłopoty.

Azrael Di Santis · 2017-01-29 01:31:15

Teraz uśmiech mi osłabł.
- Ta... mam podobnie... zapewniam... - westchnąłem. - Ale skoro tak mówisz, niech tak będzie Królowo Margo - zaśmiałem się. - Widzimy się w umówionym miejscu?

Margo Yates · 2017-01-29 01:34:28

- Mhm. - A jeśli to podstęp? Lepiej wziąć broń. - Ale, będziemy sami, tak? - pytam na wszelki wypadek, nieco zbyt podejrzliwie.

Azrael Di Santis · 2017-01-29 01:44:24

Dlaczego to pytanie mnie tak bawi.
- Chcę tylko się pobawić. Wiesz kiedy ostatnio widziałem kogoś w naszym wieku? Jak rano patrzę w lustro. No i Ciebie dzisiaj. Więc... chce się tylko normalnie pobawić. Ale możesz przynieść noże - uśmiechnąłem się lekko.

Margo Yates · 2017-01-29 01:52:04

- Dzieci bawiące się nożami... Brzmi jak początek dobrej zabawy. Wezmę przy okazji pistolet. - Uśmiecham się krzywo i wtedy przypominam sobie, że... cholera, powinnam już dawno dać to co mam w plecaku jednemu z ludzi. - Cześć, Azrael. Do... później. - Chyba.

Ogłoszenie

#301 2017-01-28 23:51:18

Odp: Ulice

#302 2017-01-28 23:57:09

Odp: Ulice

#303 2017-01-29 00:01:30

Odp: Ulice

#304 2017-01-29 00:04:07

Odp: Ulice

#305 2017-01-29 00:08:00

Odp: Ulice

#306 2017-01-29 00:11:58

Odp: Ulice

#307 2017-01-29 00:14:31

Odp: Ulice

#308 2017-01-29 00:16:39

Odp: Ulice

#309 2017-01-29 00:18:42

Odp: Ulice

#310 2017-01-29 00:21:18

Odp: Ulice

#311 2017-01-29 00:24:49

Odp: Ulice

#312 2017-01-29 00:35:02

Odp: Ulice

#313 2017-01-29 00:39:35

Odp: Ulice

#314 2017-01-29 00:44:45

Odp: Ulice

#315 2017-01-29 00:48:47

Odp: Ulice

#316 2017-01-29 00:52:17

Odp: Ulice

#317 2017-01-29 00:54:35

Odp: Ulice

#318 2017-01-29 00:57:39

Odp: Ulice

#319 2017-01-29 01:02:23

Odp: Ulice

#320 2017-01-29 01:06:53

Odp: Ulice

#321 2017-01-29 01:12:21

Odp: Ulice

#322 2017-01-29 01:31:15

Odp: Ulice

#323 2017-01-29 01:34:28

Odp: Ulice

#324 2017-01-29 01:44:24

Odp: Ulice

#325 2017-01-29 01:52:04

Odp: Ulice

Stopka