Nie jesteś zalogowany na forum.
Opuszczona rezydencja dwie i pół mili za miastem.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Zaraz po zmianie zaglądam do Chrisa. Miałem bliżej, zresztą nie chciał bym straszyć Wandy widokiem ubrań w nie swojej krwi.
- Cześć Chris, ro ja! - rzucam a echo niesie się po domu.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Wzdycham. Czyli ze świętego spokoju byłoby tyle. - Co cię tu tym razem przywiało? - zapytałem, wstając z bezgłośnym jękiem z kanapy
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
- Mogę się szybko wykąpać? Miałem straszny przypadek i było sporo krwi. Więc wiesz... nie chcę nikogo straszyć - wyjaśniłem patrząc ze śmiechem na jednookiego.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Prychnąłem - A narób bałaganu... - machnąłem ręką w stronę drzwi łazienki
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
- Jasne, jasne - odkrzyknąłem już wchodząc i zabierając ze sobą ciuchy na zmiane. - Co tam w ogóle u ciebie? - spytałem przez drzwi.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Nic. Jak zwykle z resztą. - znów położyłem się na kanapie
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
- Już nie bądź takim nudziarzem - zaśmiałem się spłukując z siebie nie swoją krew. - Coś musi zajować Ci dzień staruszku - zauważyłem wychodząc spod prysznica i szybko się wycierając.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Drewno. Głównie drewno. - wywróciłem oczami - A co u ciebie małolacie?
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
- To co ostatnio - parsknąłem. Osuszyłem się i zapiąłem czystą, w miarę elegancką koszulę. Jeszcze z wilgotnymi włosami wyszedłem z łazienki.
- Dużo krwi. Choć tym razem to nie ja trzymałem broń - siadam na przeciwko niego.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Tym razem? - przekręciłem głowę i spojrzałem na niego, unosząc brwi - Mniejsza. A co u tej twojej przyjaciółeczki? Nie pamiętam imienia
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
- Przyjació... A, chodzi Ci o Margo... nie mów, że nie pamiętasz imienia, aż takiej sklerozy nie masz staruszku - parsknąłem drażniąc go.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Nie zmieniaj tematu małolacie - warknąłem, wlepiając oko w sufit
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
Zmarszczyłem brwi nadal wycierając włosy.
- Jaki temat? U Margo wszystko w porządku, miło, że się interesujesz.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Czegoś mi nie mówisz. - rzuciłem śpiewnie, znów spoglądając na niego
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
- Czego...? - zaśmiałem się z pytającym uśmiechem. - Niedawno się z nią widziałem, mówiła, że wszystko w porzo - wzruszyłem ramionami.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Iiii? - spojrzałem na niego wyczekująco
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
Wywróciłem oczami.
- No i nic. Pogadaliśmy, wiesz, że znów rozstała się z chłopakiem? Mniejsza. Wcześnie się rozeszliśmy bo noc była chłodna. I tyle - wzruszyłem ramionami.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
Prychnąłem - Oj już nie owijaj w bawełnę, moich dwadzieścia dolców wisi na włosku
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
Westchnąłem.
- Staruszkowi się hazardu zachciało? O co się znów założyłeś i dlaczego to dotyczy Margo? - pytam unosząc brwi.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Otaczają mnie idioci - wstałem, żeby nalać sobie wody do szklanki. Ale unosząc naczynie do ust ręką zaczęła mi się trząść tak intensywnie, że znakomita większość wylądowała na podłodze. Westchnąłem zrezygnowany. Najwyżej będę chodził o suchym pysku. - Niewinny zakład, kiedy ona w końcu powie ci, że na ciebie leci.
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
Parsknąłem i pokręciłem głową. Wstałem i jeszcze raz, bez słowa, nalałem wody do szklanki. Potem spojrzałem na Chrisa i z lubością stwierdziłem, że jestem od niego wyższy.
- Nie leci na mnie Jednooki - powiedziałem spokojnie. - Margo to moja przyjaciółka. Siostra.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- A ja jestem najlepszym przyjacielem jednorożców. - prychnąłem - Oj biedny ty będziesz, jak zrozumiesz
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline
Kręcę głową.
- Błagam Cię, zrozum choć Ty - zaśmiałem się. - Margo jest dla mnie siostrą. Nie zastępuje Rii, ale jestem z nią tak samo blisko. Nie sądzę by ona mogła na mnie też inaczej spojrzeć - rozłożyłem ręce i znów usiadłem na sofie.
Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość – tak, lecz nie przyjaźń.
Offline
- Jeśli nie, to może powiesz mi łaskawie co się stało w tym domku. Chyba, że mam sprawdzać pluskwy. - uśmiechnąłem się krzywo i znów spróbowałem się napić. Tym razem oprócz podłogi mokra była też moja koszula
I'm surrounded by idiots
A nie mówiłem?
Offline